Jesteś miłośnikiem kotów? Zawsze chciałeś mieć w domu sprywatyzowaną wersję dzikiego zwierzęcia? A może po prostu rozglądasz się za wiernym przyjacielem? Jeśli odpowiedziałeś „tak” przynajmniej raz, mamy dla Ciebie dobrą wiadomość! Kot bengalski będzie dla Ciebie doskonałym pupilem. Trzymaj się jednak na baczności – nie bez powodu mówi się, że ta rasa to „kocie sroki”… Możesz być pewien, że Twój zwierzak pokocha przede wszystkim błyskotki, które znajdują się w Twoim mieszkaniu.
Krzyżówka kota z lampartem?
O kotach bengalskich świat po raz pierwszy usłyszał w roku 1961, a więc stosunkowo niedawno. To właśnie wtedy zafascynowana dzikimi kotami biolog Jean Mill postanowiła stworzyć… krzyżówkę kota z lampartem. Po pierwszej udanej próbie musiała jednak poprzestać. Nieszczęśliwy przypadek sprawił bowiem, że zbiegło się to z tragicznym wydarzeniem – ze śmiercią jej męża. Świat jednak nie zapomniał o kotach bengalskich. Początkiem lat 70. Willard Centerwall przejął pałeczkę i rozpoczął badania nad odpornością na białaczkę typu C. Miało to na celu ocenienie, czy dziedziczenie tej choroby jest możliwe.
Powrót do przeszłości
I w ten oto sposób historia zatacza koło. Opowieść wraca bowiem do pierwszej „mamy” kotów bengalskich – Jean Mill. Jednak po kolei… Gdy Willard Centerwall odkrył, że koty bengalskie nie mają genu odpowiedzialnego za rozwój testowanej choroby, postanowił skrzyżować dzikiego osobnika z kotem domowym. Po udanej próbie w roku 1980 postanowił przekazać cały miot (8 kociąt) Jean Mill. Jego celem nie było bowiem stworzenie nowej rasy kota, a przeprowadzenie badań dotyczących białaczki u człowieka. Jean w tym samym czasie otrzymała również 5 innych kotów i dzięki temu mogła podjąć kolejną próbę krzyżowania. W efekcie udało się jej osiągnąć cel – na świat przyszły centkowane kocięta pozbawione dzikiego instynktu.
Kot bengalski – inteligentny dyplomata
Wracając jednak do rzeczywistości – kot bengalski to prawdziwe przeciwieństwo skomplikowanych charakterów (takich jak np. Sfinks). To bardzo towarzyski, choć początkowo nieufny zwierzak. Bez problemu zaakceptuje dzieci i inne zwierzęta, które przebywają w domu. W związku ze swoim pochodzeniem kot bengalski jest niezależny, ale to w żaden sposób nie wpływa na jego ekstrawertyczność. Uwielbia on bowiem przebywać w pobliżu człowieka i zawsze jest skory do zabawy. Żeby tego było mało, kot bengalski jest niezwykle inteligentnym stworzeniem. Wiedziałeś, że potrafi reagować na swoje imię? I że uwielbia wdawać się w zacięte dyskusje? Gama dźwięków wydawana przez kota bengalskiego jest niezwykle szeroka.
Pieskie życie turysty
Mało kto wie, że kot bengalski uwielbia spacery i piesze wycieczki. Jeśli zatem lubisz podróżować, śmiało kup swojemu pupilowi szelki i… W drogę! Kot bengalski bowiem z łatwością uczy się chodzić na smyczy. Mało tego – na dworze jest on w stanie niemal całkowicie zaspokoić swoją ciekawość, a także potrenować swoją zwinność i czujność.
Warto dodać, że kot bengalski jest idealnym przyjacielem dla osób bez doświadczenia z tymi zwierzakami. Jest stosunkowo zdrowy – do tej pory nie odnotowano właściwie żadnych problemów zdrowotnych związanych z tą rasą, a także niewymagający. Kot bengalski nie wymaga prawie żadnych zabiegów pielęgnacyjnych. Wystarczy wyczesać go raz w tygodniu, systematycznie czyścić uszy i od czasu do czasu przyciąć pazury. I… to by było na tyle. Prawda, że to dosłownie koci ideał?