Wśród Polaków niezmiennie od lat panuje przekonanie, że suczka przynajmniej raz w życiu powinna zajść w ciążę. Właściciele argumentują swoje poglądy następująco: samica będzie mniej narażona na choroby układu rozrodczego oraz… „uodporni się” na występowanie ciąży urojonej. Jest to, oczywiście, bzdura. Ciąża urojona jest bowiem efektem działania progesteronu, czyli hormonu żeńskiego.
Czym jest ciąża urojona?
Na początek słowo wyjaśnienia. Ciąża urojona to zjawisko fizjologiczne występujące u niekastrowanych suczek. Podczas cyklu rujowego samica przechodzi przez cztery fazy: anestrus, proestrus, estrus i metestrus. W trakcie trwania trzeciego etapu (a więc „estrus”) następuje uwolnienie komórek jajowych z pęcherzyka jajnikowego, co umożliwia zapłodnienie. Ciąża urojona natomiast pojawia się w fazie czwartej – metestrus. To właśnie wtedy organizm suczki produkuje progesteron, czyli hormon odpowiedzialny za utrzymanie potencjalnej ciąży.
Ciąża urojona – objawy
Objawy ciąży urojonej w zasadzie niczym nie różnią się od symptomów ciąży prawidłowej. W związku z tym taki przypadek należy niezwłocznie skonsultować z lekarzem weterynarii, nawet jeśli jesteś prawie pewien, że nie doszło do zapłodnienia. W tym miejscu warto dodać, że ciąża urojona może objawiać się różnorako w zależności od suczki. Najczęstszymi symptomami są jednak: nerwowość i nadpobudliwość (lub wręcz przeciwnie – uległość i rozleniwienie), budowanie gniazda i znoszenie do niego zabawek (suka z czasem zacznie się nimi opiekować jak własnymi dziećmi), nabrzmiałe gruczoły sutkowe (z których czasami może sączyć się mleko) oraz lizanie się po brzuchu.
Jak leczyć ciążę urojoną?
W przypadku słabych objawów ciąży urojonej wystarczy terapia domowa. Oznacza to, że wszystko jest w rękach opiekuna. To właśnie jego zadaniem jest bowiem wygaszenie instynktu macierzyńskiego suczki. Jednak jak tego dokonać? Powszechnie mówi się o ograniczeniu pokarmu (co pomoże w zatrzymaniu laktacji), długich spacerach i, oczywiście, przeszkadzaniu w budowaniu gniazda. Niezwłocznie należy zabrać suczce wszystkie zabawki, które może traktować jak szczeniaki. Jeśli jednak mamy do czynienia z silnymi objawami ciąży urojonej, bezapelacyjnie powinno się zastosować leczenie farmakologiczne – oczywiście u lekarza weterynarii.
Nic na własną rękę!
Zarówno w trakcie trwania ciąży urojonej, jak i ciąży prawidłowej, suczka potrzebuje ogromnych pokładów bliskości. Musisz jednak oprzeć się pokusie głaskania i czułego mówienia do swojego pupila. Pamiętaj, że to wszystko, tak samo zresztą jak dotykanie po brzuchu, może jedynie nasilić objawy ciąży urojonej. Nie próbuj również na własną rękę odciągać mleka i smarować gruczołów sutkowych maściami chłodzącymi! Nie zapominaj, że tego typu działania sprawią jedynie, że produkcja mleka zostanie wzmożona.
Negatywne skutki uboczne
Ciąża urojona jest niezwykle kłopotliwa nie tylko dla suczki, ale również dla właściciela. Warto dodać, że jest ona także realnym zagrożeniem dla zdrowia pupila. Podczas jej trwania bowiem może dojść do zapalenia gruczołu mlekowego, co jest spowodowane nadprodukcją pokarmu. Długotrwałe zapalenie natomiast może prowadzić do gorączki, wymiotów, braku apetytu, a nawet sepsy i leukocytozy.
Czy istnieje rozwiązanie?
Stuprocentowo skutecznym rozwiązaniem problemu ciąży urojonej jest, oczywiście, kastracja. Polega ona na wycięciu jajników, jajowodów oraz macicy u zwierząt płci żeńskiej. O kastracji (oraz sterylizacji) pisaliśmy już wcześniej – serdecznie zapraszamy do osobnego artykułu. Pamiętaj, że pies nie jest człowiekiem i nie odczuwa żadnej przyjemności z czynności seksualnych.
Podsumowując…
Jeśli jesteś właścicielem suczki i miałeś już styczność z ciążą urojoną wiesz, że jest to niezwykle męczący proces – zarówno dla zwierzaka, jak i dla Ciebie. W tej sytuacji w stu procentach zalecamy kastrację, która w znaczący sposób ukróci cierpienie Twojego pupila. Pamiętaj jednak, że zabieg kastracji nie powinien być wykonywany w trakcje trwania ciąży urojonej! Szczegóły jednak wyjaśni Ci lekarz weterynarii, który najlepiej zaopiekuje się suczką.