Króliki to zwierzęta bardzo terytorialne, w związku z czym niewiele z nich lubi spędzać czas na świeżym powietrzu. Nie oznacza to jednak, że szczepienia ich nie dotyczą! Czy warto zatem szczepić króliki? To zwierzaki narażone na masę okrutnych chorób, którymi mogą zostać zarażone nawet przez ukąszenie komara. Najlepszym sposobem na uniknięcie zagrożenia są oczywiście szczepienia. Poniżej przedstawimy dwie najbardziej popularne choroby królicze, z którymi można walczyć poprzez profilaktykę. Gwarantujemy, że za moment sam dojdziesz do wniosku, że zaszczepienie Twojego królika jest tak ważne, jak dostęp do świeżej wody.
Myksomatoza – charakterystyka
To bardzo ciężka i najczęściej śmiertelna choroba przenoszona bezpośrednio przez komary i pchły. Zdarza się również, że królik może zarazić się pośrednio – poprzez zanieczyszczoną wodę lub jedzenie. W tym przypadku badania nie pozostawiają złudzeń – większość zwierząt nie przeżywa więcej niż 12 dni od momentu zarażenia. W tym momencie warto zaznaczyć, że objawy choroby nie są widoczne od razu. Pojawiają się najczęściej dopiero po kilku dniach.
Objawy myksomatozy
Nie ulega wątpliwości, że objawy myksomatozy są przerażające. Do najczęstszych z nich można wymienić zaczerwienienie i obrzęk powiek oraz obrzęk innych części ciała (np. głowa, uszy, wargi oraz narządy płciowe). U królików zarażonych myksomatozą występuje także bardzo wysoka gorączka, która sięga nawet do 42 stopni Celsjusza. Zdarza się, choć bardzo rzadko, że królik pokonuje myksomatozę. Niestety powikłania chorobowe, takie jak zapalenie płuc i bakteryjne zakażenie układu oddechowego, najczęściej i tak finalnie prowadzą do śmierci.
Pomór – charakterystyka
Czyli, inaczej mówiąc, wirusowa krwotoczna choroba królików lub RHD. To bardzo zaraźliwa choroba o naprawdę trudnym przebiegu, a jej śmiertelność waha się między 90 a 100%. Pomór przenoszony jest poprzez pchły, jednak królik może zarazić się także bezpośrednio od zwierzaka, który przebył chorobę nawet miesiąc wcześniej. Zaskakujące jest, że zwierzę może „złapać” chorobę również z zanieczyszczonej wody, paszy, klatki oraz ubrań ludzkich.
Objawy pomoru
RHD występuje w trzech odmianach – nadostrej, ostrej oraz podostrej. Najgroźniejszą postacią jest oczywiście kategoria nadostra. W tym przypadku bardzo trudno zaobserwować jakiekolwiek objawy – śmierć następuje bowiem w ciągu kilku godzin od momentu zarażenia. Postać ostra charakteryzuje się wysoką gorączką, krwotokiem z nosa, omdleniami, drgawkami oraz posmutnieniem. Odmianę podostrą natomiast można rozpoznać poprzez takie objawy, jak na przykład brak apetytu, biegunka, krwawy wyciek z nosa oraz duszność i przyspieszona akcja serca. Warto dodać, że postać podostra jest spotykana niezwykle rzadko – pomór atakuje bez jakiegokolwiek ostrzeżenia.
Reasumując
Powróćmy zatem do pytania, które postawiliśmy na początku artykułu – Czy warto szczepić króliki? Jesteśmy pewni, że w tym miejscu to pytanie stało się retoryczne. Pamiętaj, że szczepienie raz lub dwa razy do roku (w zależności od rodzaju szczepionki) może uchronić Twojego królika przed ciężką chorobą, a nawet przed śmiercią w męczarniach. Sezon na komary w pełni, więc jeśli jeszcze nie zaszczepiłeś swojego zwierzaka, chwytaj za transporter i czym prędzej udaj się do weterynarza. Gwarantujemy, że Twój królik (mimo początkowych fochów) będzie Ci za to wdzięczny!